Czarny sport

Ubiegłej niedzieli pierwszy raz wybrałem się na zawody żużlowe, konkretnie mecz ekstraligi Sparta Wrocław – Apator Toruń. Jako że do tej pory jakoś nie ciągnęło mnie do sportów motorowych, sam byłem ciekawy czy będzie mnie to potrafiło wciągnąć. I od razu odpowiem: potrafi. Spore emocje, doping kibiców, basowy dźwięk motorów, specyficzny smrodek spalin….ogląda się to świetnie.  Poza powyższymi jest także sporo dramatyzmu i momentów nieprzyjemnych czyli wypadków. W ciągu zawodów doszło do dwóch takich sytuacji, druga skończyła się odwiezieniem zawodnika Sparty Piotra Świderskiego do szpitala. Zawody zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem (niestety) drużyny z Torunia. I jeszcze kilka słów na temat stadionu. Zawody odbywają się na poniemieckim stadionie olimpijskim we Wrocławiu. Z olimpiadą ma tyle wspólnego że został odznaczony medalami na igrzyskach w Amsterdamie (1928) i Los Angeles (1932), w konkurencji architektury. Dla ciekawskich link do wiki:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stadion_Olimpijski_we_Wroc%C5%82awiu

Reasumując: sport emocjonujący, dramatyczny, fotogeniczny, na dodatek zawody odbywają się na historycznym obiekcie… Na pewno jeszcze nie raz wybiorę się na „Spartę” by dopingować współczesnych gladiatorów. Podziękowania dla mojej Gosi że mnie wyciągnęła.

1 komentarz

Filed under Uncategorized

1 responses to “Czarny sport

  1. Jadwinia

    Z ogromną przyjemnością dzieliłam z Tobą emocje.
    Polecam się 😉

Dodaj komentarz